Skip to main content

GREY

sweatshirt and dress Mango / cap o’Neill / shoes Converse / bag (local store)

Udało mi się ogarnąć wszystkie zdjęcia z niedzieli i mogę się nimi podzielić z Wami już dzisiaj. Stwierdziłam, że we wtorek na pewno nie będę mieć tyle czasu, ze względu na zajęcia dodatkowe,a nie chcę odkładać rzeczy na ostatnią chwilę. Tak jak pisałam we wcześniejszym poście, świeciło słońce, co sprawiło, że zdjęcia wyglądają tak wyjątkowo. Spacerując po mieście chciałam, by było mi wygodnie, jednocześnie zachowując odrobinę stylu. Lubię takie rozwiązania. Tę bluzę i sukienkę udało mi się kupić jeszcze po niższej cenie, dlatego tym bardziej jestem zadowolona. Czapka dodała całości coś bardziej sportowego, a dodatkowo chroniła moje oczy przed słońcem. Nie musiałam zakładać okularów przeciwsłonecznych 😛 Z prognozy pogody wynika, że następne dni też mają być takie ładne. Hura!


//I edited my photos from sunday and now I can share them with you guys. Tomorrow I’ll attend extra-curricular activities and I wouldn’t have time to do that. I don’t like doing things at last minute. As I wrote in previous post, the sunlight yesterday made photos more special. Walking around the city I wanted to feel/look chic but still comfy. This sweatshirt and dress I bought in the sales, so I’m even happier wearing them. Cap made the whole outfit look sporty, moreover it protected my eyes from sun. I didn’t have to wear sunglasses 😛 Next week should be beautiful and sunny too. Hurrah!

SUNDAY SNAPSHOTS

Trochę zdjęć z dzisiaj. Niedziela powinna wyglądać tak co tydzień. Wreszcie czyste, błękitne niebo i słońce, które cudownie grzeje. Tak bardzo tęskniłam za tym! U mnie działa mniej więcej taki schemat: dobra pogoda = dobre samopoczucie. Dlatego tak się cieszę, gdy jest ciepło. Przesunięcie czasu spowodowało, że jestem trochę zdezorientowana, ale jutro powinno być już wszystko w porządku. Ten post to mały przedsmak. Jutro lub pojutrze pojawi się post z  całą “stylówką”. Super efekty świetlne zafundowały promienie południowego słońca. Widać to także w poprzednim poście, gdzie uchwyciłam oznaki wiosny. Zabrałam dzisiaj ze sobą nawet Selfie stick, które, jak widać na zdjęciu, wykorzystałam w 100% 😀 Teraz obejrzę odcinek serialu, a może dwa? Haha na pewno wiecie jak to jest z serialami! Kiedy nas wciągnie to oglądamy odcinek za odcinkiem. Całe szczęście, że jest przerwa świąteczna i dwa następne dni są jeszcze dniami wolnymi 😉

PS. Zaczynam pisać moje posty również w języku angielskim. Znacznie szersze grono odbiorców, będzie mogło zrozumieć o czym piszę. Nadal się uczę, więc z góry przepraszam za wszelkie błędy i niedociągnięcia.


//Some photos from today. Sunday should look like this every week. Finally, clear, blue sky and sun. I missed it so much! Good weather = good mood. I’m so happy, when it’s nice and warm. Changing the clocks made me a little bit confused, but tomorrow everything should be fine. This blogpost is a small piece of upcoming one. On monday or tuesday I’ll post the whole outfit, including more amazing pictures! The sunglight was absolutely perfect. It made photos more magical. Similar effect you can see also in my previous post SIGNS OF SPRING. I brought with me today a Selfie stick eitherwhich I used in 100%. Now, I’m gonna watch a TV series. Will see if it ends up with one or two episodes. You know how it works haha! Thankfully it’s spring break and next two days are free 😉

HAPPY EASTER

Wesołych Świąt Wielkanocnych! Ten czas tak szybko leci, że nie nadążam. Wczoraj wieczorem pomagałam w kuchni piec ciasta i inne smakołyki, dzisiaj stroję koszyk do święconki. Pogoda dopisuje, aczkolwiek nie jest tak ciepło jakby się wydawało, że jest. Przez to mam dylemat w co się ubrać. Chciałam założyć sukienkę, ale boję się, że będzie mi zimno. Te kobiece dylematy haha 😀 W każdym razie, chciałam się dzisiaj z Wami podzielić super łatwym przepisem na babeczki, które widać na zdjęciach. Utrzymując wiosenny klimat, udekorowałam je kolorowymi wiórkami i motylkami. Wyszły przepyszne, wszyscy sobie je chwalą. Jestem bardzo zadowolona, że się udały. Pieczenie babeczek sprawia mi wielką przyjemność 🙂

 

🌸 Przepis na 24 babeczki z kremem 🌸
Ciasto:
250 g masła
300 g cukru

300 g mąki krupczatki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
2 jajka
3 łyżki mleka (najlepiej ciepłego)
1/2 łyżeczki waniliowego ekstraktu

Krem:
2 waniliowe budynie (ugotowane w 1/2 l mleka)

250 g masła
6 łyżek cukru pudru
zielony barwnik

SPRING IS HERE

Tadam 20 marca – wreszcie! Koniec astronomicznej zimy i początek wiosny. Dni są coraz dłuższe i temperatura idzie w górę. Oby tak dalej, bo nie wytrzymam kolejnych zimnych dni. Będąc wczoraj na zakupach, kupiłam kwiatki oraz widoczną na zdjęciach doniczkę z wiosennym motywem. Zawędrowałam również do gospodarstwa domowego w poszukiwaniu formy do robienia jajek sadzonych. Początkowo chciałam taką w kształcie serca, ale ta którą oglądałam wydawała mi się strasznie mała. Dlatego wybrałam foremkę czterolistnej koniczynki. Później na rynku kupiłam warzywa – rzodkiewki, sałatę, pomidory – idealne do kanapek. Wszystko co wczoraj nabyłam, wykorzystałam do przygotowania dzisiejszego śniadania. Yummy! 😀 Jedząc słuchałam także mojej playlisty “Favs” (klik) na Spotify. Możecie zobaczyć jakie piosenki się na niej znajdują i mnie zaobserwować po więcej muzycznych inspiracji 😉