WOW WOW WOW! Najlepszy koncert w moim życiu, a już na kilku byłam. Imagine Dragons na żywo to niesamowite przeżycie. Nie myślałam, że będą tak dobrze brzmieć. Wszystko było idealne. Przeżyłam dwie godziny na wielkiej imprezie, gdzie wszyscy śpiewali, tańczyli i skakali. Jako, że miałam bilet Golden Circle, przy wejściu dostałam bardzo fajną, różową opaskę na rękę 😀 Dragonsi zaśpiewali swoje największe hity: It’s Time, Radioactive, I Bet My Life, Shots oraz Demons. Oczywiście przeważały piosenki z najnowszej płyty, ale nie ma się czemu dziwić w końcu było to Smoke and Mirrors Tour. Byłam jakieś sześć metrów od sceny, więc mam kilka dobrych zdjęć. Może wrzucę nawet jakieś video na mój kanał na YouTubie. Zobaczę jeszcze 😉 Nie wspomniałam jeszcze o supporcie, którym był LemON. Nie słucham ich, znam tylko jedne z pierwszych piosenek i przyznam, że jakoś szczególnie mnie nie porwali. Wiadomo, że nie ma co porównywać ich z ID. Kupiłam również koszulkę z tour’u. Podejrzewam, że zrobię z nią jakiś outfit post 🙂 Jest po prostu za ładna, żeby tego nie zrobić!

Wszystkim którzy lubią/kochają Imagine Dragons, a jeszcze nie byli na ich koncercie, to gorąco polecam. Jedno z najlepszych przeżyć! Usłyszeć ich na żywo – bezcenne 💗