Po trzech godzinach jazdy dotarłam do Łodzi, która nie wygląda tak jak sobie to wyobrażałam. Jako duże miasto jest zacofane i widać prawie na każdym kroku pozostałości po fabrykach, manufakturach i innych zakładów przemysłowych. Po przyjeździe razem z moimi gwiazdami wybrałam się do centrum handlowego Manufaktura. Była to bardzo dobra decyzja, bo jest to jedno z ładniejszych centrów jakie widziałam. Oprócz Manufaktury i długiej Piotrkowskiej – głównej ulicy Łodzi – nic ciekawego nie widziałam. Może potrzebne jest więcej czasu, by wczuć się w klimat miasta i zrozumieć dlaczego wygląda tak a nie inaczej. Po zjedzeniu obiadu w restauracji i krótkim spacerze, nadszedł czas by wyruszyć do Atlas Areny na koncert Imagine Dragons! Wreszcie!!! 😀