Skip to main content

LAZY MORNING

Dzisiejszy poranek to jeden z tych, gdzie śniadanie jem w południe. Świeżo upieczone pancakes’y z owocami, bitą śmietaną i syropem klonowym – MNIAM! Oczywiście nie może też zabraknąć serialu. W tym momencie oglądam Madam Secreatry – serdecznie polecam 😉 Coś czuję, że dzisiaj nie zrobię nic użytecznego, po prostu mam ochotę zostać w domu i nic nie robić. Leniuch ze mnie!!!


// Todays morning it’s one of the kind, when I eat breakfast at 12 p.m. Freshly baked pancakes with fruits, whipped cream and maple syrup – YUMMY! Of course there is no way for me not to watch any of the tv shows. Now I’m catching up on Madam Secreatary – highly recommened 😉 I feel like not doing anything at all today, I just want to stay at home and chill. Well, I’m a couch potato for one day!!!

FAV SPOT

Takie popołudnia to ja lubię. Dobre towarzystwo, dobry drink i urocza kawiarnia w sercu Poznania. Angielka jest jednym z moich ulubionych miejsc, gdzie można dobrze zjeść czy też wypić drinka. Jest to idealne miejsce na spędzenie czasu ze znajomymi, ale również na ważniejsze spotkania. Ogródek jest czarujący, pełen zieleni i to tam najczęściej wybieram miejsca. Po prostu uwielbiam wystrój i sposób w jaki jest on urządzony. Super obsługa i korzystne ceny tym bardziej zachęcają do ponownej wizyty. Ja już planuję, kiedy odwiedzę Angielkę w najbliższym czasie haha 😀 Okazji do ploteczek nigdy za mało!


// I like these kind of aternoons. Good company, good drink and charming cafe in the heart of Poznan. Angielka is one of my favourite spots where you can eat and drink something tasty. It’s perfect place to catch up with your friends or have a business meetings. Garden connected to caffe is  enchanting, full of flowers and that’s where I sit most of the time. I just really like its design and how they achieve it. Nice service and affordable prices certainly encourage to come back. I’m already planning my next vist there haha 😀 It’s one more excause to gossip around with my besties! 

SWEET SUNDAY

Todays afternoon at PETIT PARIS.

Czekałam na taki dzień! Dzisiaj była całkowicie letnia pogoda. Fajnie, że zrobiło się tak ładnie jeszcze o weekendzie. Cały dzień spędziłam w rodzinnym gronie. Po południu wybrałam się na długi spacer po mieście i przy okazji wstąpiłam na małe co nieco do PETIT PARIS. Uwielbiam tego rodzaju kawiarnie, gdzie nie tylko można kupić coś słodkiego, ale również pieczywo i przekąski na inną porę dnia. Dzisiaj zdecydowałam się na sernik crème brûlée i świeżo wyciskany sok pomarańczowy – idealnie. Było tak ciepło, że nie siedziałam w środku, tylko na zewnątrz. Po zjedzeniu ciasta nie chciało mi się odchodzić haha. Było tak przyjemnie i komfortowo, że nie chciało mi się odchodzić. Jeśli ciekawi Was co to za czerwone wdzianko mam na sobie, nie martwcie się. Zrobiłam kilka zdjęć mojego stroju, więc niedługo się tutaj pojawią 🙂


// I’ve waited for a day like this! Today was absolutely summer weather. Super cool, that it  changed a lot for the weekend. I spent all day with my family. In the afternoon I went for a long walk around the city and I stepped by PETIT PARIS for something to eat. I adore this kind of cafés, where you can buy not only sweets, but also beaked goods and snacks for every time of the day. Today I went for a crème brûlée cheesecake and fresh orange juice – just perfect. It was so warm, that I sat outside instead of inside. I felt really nice and comfortable, that I didn’t want to leave. If you’re curious what I”m wearing, don’t worry. I took some photos of my outfit and I’ll post them here soon 🙂

FRUITS

Ostatnio miałam straszną ochotę na naleśniki domowej roboty,więc kupiłam potrzebne składniki i owoce. Chciałam żeby na moim talerzu było kolorowo, dlatego też zdecydowałam się na borówki, truskawki oraz ananasa. Dzisiaj wreszcie miałam czas, by przyrządzić całe danie haha 😀 Wykorzystałam sprawdzony przepis Nigelli Lawson (klik). Oczywiście nie zabrakło takich dodatków jak jak miód i bita śmietana.Wiosna już się rozpoczęła, więc miałam typowo wiosenny obiad. Bardzo mi się to podobało! Naleśniki jadłam oglądając Downtown Abbey. Idealne połączenie!


 

// Recently, I’ve got pancakes temptation, so I bought necessary ingredients and fruits. I wanted my plate look colorful, therefore I went for bluberries, strawberries and pineapple. Today I finally had time to prepare a whole meal haha 😀 I followed Nigella Lawsons receipt (click), which I used before. Of course I had to add some honey and whipped cream. Spring is here, so I had actual spring dinner. I really liked it! While eating, I was watching Downtown Abbey. Perfect combination!