Od kiedy zaczęła się jesień w Polsce jest paskudna pogoda. Dzisiaj pierwszy raz od kilkunastu dni świeci słońce i nie możecie sobie wyobrazić jak jestem szczęśliwa. Potrzebuję słońca jak najwięcej, bo to moje źródło energii. Ehh ten nasz klimat, nic nie da się zrobić. Zawsze marzę o złotej jesieni, pełnej promieni słonecznych prześwitujących pomiędzy kolorowymi liśćmi. Wykorzystam nadchodzące piękne dni, nie ma innej opcji! Dobrze, że zaczyna się weekend, bo przynajmniej da się zorganizować jakieś wyjście. W tygodniu, zwłaszcza kiedy zaczęły się zajęcia. po prostu nie ma na to czasu.
// Since the fall started, it was raining ceaselessly in Poland. Today, is actually the first day, when the sun came out and you can only imagine how happy I am. I need sun in my life, because it’s my source of energy. Ughh our climate is just miserable and there;s nothing we can do about it (anyway I wish I could change it). I’m always dreaming about golden autumn, full of sunglight and colorful leaves. I’m gonna try to make out of these sunny days the best I can, I promise. The good thing is that’s the beginning of the weekend and it’s opportunity to organize something with my friends. During a week, especially when my classes started, it’s really hard to find some free time.