Skip to main content

I LIKE BOATS

Piękna, piękna Praga. Kocham to miasto i jestem dumna, że mogę je nazwać moim domem. Mogłabym każdego dnia iść i usiąść na ławce i po prostu gapić się przed siebie na Most Karola, na zamek i rzekę. Bardzo mnie to uspakaja. Dzisiaj miałam okazję podziwiać piękne widoki z pokładu łodzi. Ta super mała wycieczka trwała około 45 minut i bardzo mi się podobała. Pogoda również dopisała. Promienie słoneczne sprawiło, że było nawet bardziej magicznie. Teraz chcę jeszcze raz!


 //Beautiful, beautiful Prague. I’m so in love with this city and I’m proud to call it my home. I could sit on the bench and stare at Charles Bridge, the Castle, the river all day long. It’s incredibly reassuring for me. Today I had the chance to admire the view from the boat. This super cool boat trip lasted 45 minutes and I loved it. The weather was incredible too. Sunlight made it even more special. Well, now I want to go again!

I’M COMING HOME


zdjęcia z Pragi (zima 2014)

Ferie zimowe zbliżają się wielkimi krokami, zostały już tylko 2 dni. Jeszcze tylko do zaliczenia parę sprawdzianów, kartkówek i praktycznie jestem wolna. Nie wyobrażam sobie inaczej spędzić mojego wolnego czasu, jak tylko pojechać do domu – do Pragi. Nie widziałam się z rodziną i przyjaciółmi ponad pół roku i tęsknię za nimi. Już planuję wszystko, co będę robić i zapowiada się bardzo ciekawie. Wyjeżdżam w sobotę, bardzo wcześnie rano, ale dzięki temu będę miała całą resztę dnia do wykorzystania. Yay, nie mogę się doczekać 😀

 

Fot Zuzanna Niedziałkowska

VIEW

Ziemia jest rajem dla oczu. Nigdy nie mogę się nacieszyć pięknymi widokami, które zabierają dech w piersi. Będąc na działce codziennie wybieram się na długie spacery po okolicy. Za każdym razem odkrywam coś nowego i bardziej interesującego.

Uwielbiam jeździć na działkę pod Pragą, która znajduje się w lesie. Piękny krajobraz jest widoczny nie tylko z samego ogrodu, ale właściwie z prawie każdego miejsca, które jest dostatecznie wysunięte i gdzie nie ma wysokich drzew. Podczas jednej z wędrówek do pobliskiej miejscowości, natknęłam się właśnie na taki mały punkt widokowy. Na drugiej stronie, za rzeką Sazavą, znajdują się kolorowe domki i rozległe tereny do pasienia krów czy też owiec. Wygląda to bardzo ładnie. Przyroda też nie jest już taka jednolita. Powoli zaczyna się zmieniać kolorystyka liści. Jesień jest coraz bliżej i już daje się we znaki chłodniejsze powietrze. Jednak na razie się tym nie martwię i wykorzystuję każdy słoneczny dzień. Szczególnie widać to na ostatnich zdjęciach 😀